Wśród pierwszych zagadnień były m.in. praca z Dokumentami Google i ich udostępnianie, wstępne zapoznanie ze sprzętem używanym w ramach zajęć i projektów, ale także próby przed kamerą oraz próba czytana przedstawienia kabaretowego.
Ostatnio na zajęciach postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądalibyśmy w latach 60., 80. czy na początku XXI wieku? Dzięki fascynującej technologii sztucznej inteligencji (AI) odbyliśmy niezwykłą podróż w czasie, stylizując nasze współczesne zdjęcia na modę i estetykę minionych dziesięcioleci.
Jak to działało?
Wykorzystaliśmy specjalne narzędzia AI, które potrafią analizować cechy zdjęcia i przekształcać je, nadając im wygląd charakterystyczny dla konkretnej epoki. To nie tylko zmiana fryzury czy ubrań – sztuczna inteligencja potrafi oddać klimat danego okresu, zmieniając kolorystykę, oświetlenie, a nawet detale, które sprawiają, że zdjęcie wygląda, jakby faktycznie pochodziło sprzed lat!
Od flower power do Y2K!
Zaczęliśmy od szalonych lat 50.i 60. Nasze zdjęcia zyskały psychodeliczne barwy i charakterystyczne dla tamtych lat elementy.
Potem przenieśliśmy się do lat 70., gdzie dominowały dzwony, frędzle i nieco bardziej stonowane kolory, ale wciąż z dużą dawką swobody.
W latach 80. królował przepych, jaskrawe kolory, obszerne fryzury i odważne makijaże – to była prawdziwa gratka dla AI!
Później przyszedł czas na lata 90., z ich luźnym stylem, dżinsami i prostotą, ale też początkiem mody na grunge.
Najnowsze komentarze